wtorek, 14 maja 2013

Projekt Denko #2

Witajcie po długiej przerwie :)

Dzisiaj Projekt Denko po raz drugi na moim blogu. Są to zużyte kosmetyki w przeciągu ostatnich 2 miesięcy. Nie jest tego dużo, więc post będzie w miarę krótki. Zaczynamy :



 
 
1. Suchy szampon Batiste - chyba już każdy o nim słyszał :) U mnie sprawdził się rewelacyjnie. Nie wiem jak mogłam bez niego żyć :) Sprawdza się w sytuacjach awaryjnych, kiedy włosy oklapną w ciągu dnia lub lekko się przetłuszą. 6/6
 
2. Oliwka pielęgnacyjna HiPP - kolejny świetny kosmetyk do pielęgnacji ciała. Kiedy w okresie wiosenno-letnim gęste kremy i masła stają się dla mnie za ciężkie, oliwka wraca do łask. Skóra po niej nie przesusza się po kilku godzinach, nie brudzi ubrania, skóra po niej pięknie lśni i wydaje się jędrniejsza. 6/6
 
3. Żel pod prysznic Soraya Family Fresh - żel jak żel, bez żadnych cudownych właściwości. Poprostu zwyklak. Nie kupię ponownie, bo ani nie pachnie ładnie ani nie pielęgnuje skóry. 3/6
 
4. Szampon Matrix Total Results - nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Pierwsze wrażenie : całkiem całkiem, potem : totalny bubel. Po regularnym stosowaniu przesuszył mi włosy i nie pomagała żadna odżywka. Używany od czasu do czasu może być. 2/6
 
 
 
5. Chusteczki myjące Babydream - uwielbiam je za wielofunkcyjność. W sytuacjach awaryjnych zmyją makijaż i odświeżą skórę. 6/6
 
6. Peeling do ciała Wellness&Beauty - dopóki nie dostałam w swoje ręce peelingu czekoladowego z Ziaji wydawał mi się całkiem całkiem. W porównaniu do tego z Organic Shopu i Ziaji wypada slabo, może dlatego, że nie lubię bardzo mocnych peelingów. Drażnił mnie również ten morski zapach, wolę jednak owoce i czekoladki :) 4/6
 
7. Peeling do ciała Mango& Sugar - Organic Shop - bardzo fajny, przyjemny w użyciu peeling. Może zapach nie do końca przypominał mango, ale i tak mi się podobał. Siłę ścierania można sobie regulować, bo cukier w miarę szybko się rozpuszcza. 5/6
 
8. Płyn micelarny Bioderma - chyba nie muszę nikomu przedstawiać :) od lat niezawodna i mój niezaprzeczalny nr. 1 w zmywaniu makijażu. 6/6
 
 
 
No i to tyle jeżeli chodzi o zużyte kosmetyki. Mam nadzieję, że krótkie recenzje się przydały.
Buziaczki!!
 
Blueberry

2 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się opakowanie od tego Peelingu do ciała Wellness&Beauty :) szukam właśnie jakiegoś dobrego peelingu, pomyślę nad tym z Ziaji :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio zafascynowałam się Ziają :) Świetna marka ;)
    http://toughtt-toughtt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń